Dzisiaj naszła mnie ochota na gotowanie. Pomyślałam że zrobię zupę serową ale potrzebny był mi ciekawy dodatek do zagryzania. I tak przyszedł mi pomysł na cieplutkie paszteciki. Zrobienie ich jest bardzo łatwe i nie wymaga wiele wysiłku dlatego są też idealne kiedy nagle przyjdą goście.
Składniki na ok. 16 pasztecików:
- płat gotowego ciasta francuskiego ( możecie też zrobić sami )
- 250 g mięsa mielonego wieprzowo - wołowego
- jajko
- sól i pieprz
- pół łyżeczki słodkiej papryki w proszku
- po ok. 1/3 łyżeczki majeranku, tymianku, chili, zmielonej kolendry
- pół kostki suszonej cebulki w proszku
- czarny i biały sezam do posypania
Przygotowanie:
Mięso mielone doprawiamy dużą ilością soli i świeżo zmielonym czarnym pieprzem, warto spróbować małą ilość aby się upewnić że jest odpowiednio posolone. Następnie dodajemy resztę przypraw ( jeśli którejś nie macie możecie ją zastąpić swoją ulubioną przyprawą ). Przyprawione mięso odstawiamy na bok.
Cisto wyjmujemy z opakowania i na oprószonej mąką stolnicy lekko rozwałkowujemy. Następnie kroimy w długie pasy a potem w kwadraty o boku ok. 8 cm.
W miseczce rozbijamy jajko, mieszamy dokładnie widelcem i połowę dodajemy do mięsa a połowę zostawiamy na później do posmarowania. Mięso dokładnie mieszamy z jajkiem do dokładnego połączenia się składników.
Na każdym kwadracie z ciasta kładziemy łyżeczkę nadzienia. Sklejamy tak aby powstał trójkąt a następnie powstałe dwa boki przyciskamy widelcem. Paszteciki układamy na blaszce wyłożonej pergaminem smarujemy z wierzchu jajkiem i posypujemy sezamem.
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez 30-35 minut aż ładnie się zrumienią. Najlepiej po tym czasie wyjąć jeden pasztecik i sprawdzić czy mięso w środku jest dobrze upieczone, jeśli nie - piec przez kolejnych kilka minut.
Najlepiej smakują ciepłe, ale następnego dnia świetnie nadają się na lunch do pracy czy szkoły.
Pozdrawiam i smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz