Trochę czekałam z tym wpisem, a raczej on czekał na mnie. Ostatnio nie mam głowy do wszystkiego. Ciągle o czymś zapominam czy odkładam na później i zaczęło się właśnie od tego sernika.
Jak widać na moim serniku pojawiły się pęknięcia, ponieważ zagapiłam się - zapomniałam dodać rodzynek i mąki. Szybko wyjmowałam masę z piekarnika dodałam resztę składników i później zapomniałam obniżyć temperaturę. Ogólnie święta nie sprzyjają pieczeniu :) Mimo to sernik wyszedł pyszny, miękki, delikatny i idealny w smaku. A pęknięcia zawsze można zamaskować cukrem pudrem i dekoracją :)
Składniki:
- 1 kg mielonego twarogu półtłustego lub tłustego
- 5 jajek
- 100 g masła
- 1 szklanka drobnego cukru
- 1 łyżka mąki pszennej
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 2 łyżeczki esencji waniliowej
- 50 g rodzynek
- woda
Przygotowanie:
Rodzynki zalewamy wrzątkiem i odstawiamy. Jak już będą miękkie, odsączamy je z wody i suszymy na papierowym ręczniku. Muszą być dobrze wysuszone inaczej opadną na dno sernika. Przed dodaniem do masy obtaczamy je dodatkowo w mące.
Mikserem ucieramy miękkie masło z cukrem na puszystą masę. Następnie dodajemy po jednym jajku cały czas miksując składniki. Dodajemy esencję waniliową i stopniowo łączymy twarożek z resztą składników. Dodajemy oba rodzaje mąk – miksujemy chwile. Na koniec dodajemy obtoczone w mące rodzynki i całość delikatnie mieszamy łyżką.
Spód tortownicy wykładamy papierem do pieczenia, wlewamy do niej masę serową. Wyrównujemy wierzch i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 °C. Natychmiast zmniejszamy temperaturę do 150 °C i pieczemy sernik przez półtorej godziny. Nie otwieramy piekarnika podczas pieczenia.
Gotowy sernik odstawiamy do całkowitego wystygnięcia.
Smacznego!
jaki pyszny ten serniczek
OdpowiedzUsuń