wtorek, 4 listopada 2014

Zakwas żytni i pszenny

Nie ma to jak domowe pieczywo. Piekąc sami mamy pewność co do jakości użytych składników, no i ta kromka dopiero upieczonego chleba, posmarowana masełkiem :)
Przy pieczeniu wielu chlebów jest potrzebny zakwas. W tym wpisie nauczę Was przygotowania domowego zakwasu żytniego i pszennego, krok po kroku.

Tak naprawdę nie ma różnicy w przygotowaniu żytniego czy pszennego zakwasu. Najważniejsze jest aby używać mąki pełnoziarnistej. Jest to typ 2000 dla obu mąk - żytniej i pszennej. 

Przy przygotowaniu zakwasu nie ma określonych dokładnych miar. Wszystko zależy od tego ile zakwasu chcemy uzyskać. Podstawowa proporcja to 1:1 czyli np. 1 szklanka mąki i 1 szklanka wody. Jednak przy przygotowaniu zakwasu trzeba często zaufać intuicji. To ile będzie potrzebne wody zależy często od wilgotności powietrza, temperatury czy mąki.


1. Do przygotowania zakwasu potrzebny będzie duży słoik. Do słoika wsypujemy mąkę i wlewamy wodę – np. po trzy łyżki. Mieszamy dokładnie, może się okazać, że zakwas jest zbyt gęsty, wtedy dodajemy jeszcze trochę wody. Słoik przykrywamy gazą lub ręcznikiem kuchennym (dwa kawałki składamy razem a następnie na pół) i odstawimy w ciepłe, nasłonecznione miejsce. Tą czynność powtarzamy codziennie przez 7 dni. Możemy odjąć trochę zakwasu i wyrzucić jeśli jest go zbyt dużo. 

2. Zakwas po tym czasie jest już gotowy. Powinny zacząć się w nim pojawiać pęcherzyki powietrza i lekko kwaśny zapach. Zimą przygotowanie zakwasu może zająć więcej czasu ok. 2 tygodnie. Kiedy zakwas mamy gotowy warto go jeszcze chwilę potrzymać w ciepłym miejscu i dokarmiać co trzy dni. Tak przez dwa tygodnie żeby nabrał mocy. 

A jak przechowywać zakwas? No cóż zakwas też się psuje. Może pojawić się na nim pleśń i wtedy jest już do wyrzucenia. Żeby tego uniknąć zakwas należy regularnie dokarmiać. Możemy go trzymać w lodówce i dokarmiać co ok. 10 dni. Zakwasu nie należy przykrywać pokrywką bo szybko się zepsuje, nie można też zostawić go bez przykrycia bo wyschnie. 

Innym sposobem przechowywania, który osobiście bardzo lubię to ususzenie zakwasu. Zakwas rozprowadzamy cienką warstwą na papierze do pieczenia i odstawiamy w suche miejsce. Kiedy wyschnie kruszymy go i przekładamy do plastikowego pojemnika, który szczelnie zamykamy. Tak może stać bardzo długo, kilka miesięcy, a może i lat. Kiedy chcemy użyć takiego zakwasu, dolewamy do niego wody, odstawiamy w ciepłe miejsce. Po dobie już można go wykorzystać, choć lepiej go jeszcze raz dokarmić.


Przygotowanie zakwasu nie jest trudne ani pracochłonne. Jednak przyjemność jaką daje nam świeżo upieczony chleb jest ogromna i warta tego aby przygotować taki zakwas. 

Pozdrawiam !

1 komentarz: