Coraz bliżej święta, dlatego już czas na wypieki z dodatkiem piernikowej nuty. Tym razem padło na marchewkowe babeczki, które można też upiec w formie ciasta. Do tego trochę smakołyków – rodzynki, orzechy i jabłka.
U mnie te składniki zazwyczaj zalegają w domu, więc w każdej chwili mogę takie babeczki przygotować. Wiem, że i u innych osób - może też u Ciebie - w lodówce leży smutne jabłko i marchewki. Reszta dodatków jest tak naprawdę dowolna :)
Składniki na ok. 22 babeczki:
- 2 szklanki mąki pszennej
- 1 szklanka oleju
- 3 jajka
- 1 i 1/2 szklanki startej na drobnych oczkach marchewki
- 1 i 1/4 szklanki cukru trzcinowego
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 kopiata łyżeczka kakao
- 2 łyżeczki przyprawy piernikowej
- 1/2 szklanki posiekanych orzechów włoskich
- 1/2 szklanki rodzynek
- 2 małe jabłka
- szczypta soli
Przygotowanie:
Najpierw warto przygotować sobie wszystkie składniki. Siekamy drobno orzechy, rodzynki namaczamy w gorącej herbacie lub wodzie a gdy zmiękną – suszymy na papierze kuchennym. Jabłka obieramy i kroimy w kostkę o boku ok. 0,5 cm.
W misce mieszamy jajka z cukrem i ubijamy na pianę (piana ma być puszysta i kremowa). W drugiej misce łączymy wszystkie suche składniki – mąkę, proszek do pieczenia, przyprawy i kakao.
Do ubitych jajek stopniowo dodajemy suche składniki i olej, cały czas miksujemy. Na koniec do masy dodajemy marchewkę, orzechy, rodzynki i jabłka - delikatnie łączymy z ciastem.
Masę przekładamy do papierowych foremek i pieczemy w 180 °C przez 20-25 minut.
Babeczki studzimy na kratce. Możemy posypać je cukrem pudrem lub polać czekoladą i ulepić marchewki z marcepanu, który idealnie do nich pasuje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz